Wyjebać ze szkół religię, wprowadzić podstawy psychologii i podstawy dietetyki!
Odpowiednio prowadzona lekcja religii to bardzo dobra higiena duszy, czy jak to tam kto chce - dobra terapia psychologiczna. Niestety prawie zawsze kończy się na historii wieków biblijnych albo totalną patologią pedagogiczną.