Samochód bardzo zacny. Do pierwszej naprawy, potem przestanie 
To chyba bardziej o bieżącą eksploatację V12 bardziej chodzi a nie samych napraw tego modelu. One też miały mniejsze silniki
*W12. Różnica wizualna względem V12 to że w grupie cylindry nie są w jednej linii.
Ale tak - Phaeton to świetny przykład tego co VAG potrafił stworzyć gdy się postarał. Jak to określił jeden YouTuber motoryzacyjny: to jest przykład tzw. "stealth wealth" - z zewnątrz niepozorny i "nieprestiżowy", ale wewnątrz ma wszystko co uzasadnia taką cenę - solidnie w zakresie marek premium.
Mnie wyleczyło z niego złoty dziewięćdziesiąt metra szerokości - w Polsce z połowy miejsc parkingowych się nie wygramolisz przy takich gabarytach.
No ja bym celował w 3.2 VR6 albo w V8. A co do szerokości to kurwa, jeżdżę Sprinterem i Voyagerem, także ten...
