....i nie wolno mieć psa.
Wolno. Tylko nie na łańcuchu, obdartego, żrącego obierki.
Ostatnio jak rozmawialiśmy pisałeś że dalej są problemy bodajże w centrum Rejkjawiku i trzeba wszystkich sąsiadów pytać o zgodę.
Jo, ale zakazu nie ma. Ogólnie chodzi o to, żeby się szanować, a nie, że ludzie np. pracują do nocy, a pies cały dzień wyje
No dobra, ale jeżeli przed sprawieniem sobie psa muszę uzyskać zgodę sąsiadów to skąd dany sąsiad ma wiedzieć czy pies będzie ujadał czy nie ? Np. z góry założy, że będzie ujadał i nie zgodzi się ?
Szkoda, że na dzieci nie potrzeba zgody sąsiadów - jak mój sąsiad machnął se gówniaka to przez ponad rok musiałem noc w noc słuchać jego darcia ryja i wszystko ok no bo dziecko.