Autor Wątek: Pastor to nie naukowiec (gizmi vs Bat) OT wydzielony  (Przeczytany 1930 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 898
Widzę, że jakiś życzliwy mi znów posty kasuje. Może niech kasuje najpierw posty, gdzie ktoś atakuje nieznajomego, który pomaga ludziom. Niepojęte.

Ale nawet te metafory wzmacniają szkodliwe mity.
JAKIE szkodliwe mity?

Czemu o mózgu opowiada pastor, a nie neuronaukowiec?
To jest klasycznie nie to pytanie, nie w tym miejscu...
To ja Ci podpowiem, że on doskonale wie, że w głowie nie ma mebli i kabli. I że to są warsztaty dla małżeństw, a nie wykład o neurobiologii. I wg mnie i wszystkich, z którymi oglądaliśmy całe 3 pełne DVD przez lata od wydania to jest 100% prawdy życia w małżeństwie. I obrazowe przedstawienie tych różnic w myśleniu pomogło tysiącom ludzi żyć lepiej w swoich związkach.
Ten człowiek ma przede wszystkim doświadczenie we własnym małżeństwie, potem dekady wykładów i warsztatów z małżeństwami. Praktyka, proszę pana - taka która pomaga. Opowieści jak działa ciało migdałowate nie pomogą skłóconemu małżeństwu żyć lepiej i Gungor o tym naprawdę wie. Może masz lepszy pomysł na pomaganie małżeństwom - jest profil na FB, email, możesz napisać. A może sam zacznij robić wykłady, czemu nie? Pomagaj ludziom w kryzysie, potrzebie, spróbuj ile to wymaga - a nie naskakuj na tych, którzy już to robią. Byłem z żoną kilka lat w projekcie "Spotkanie w Małżeństwie" i wiem, że z nią i resztą ekipy wiele z nich ocaliliśmy i każda pomoc jest potrzebna takim ludziom i też ich dzieciom.
Paczki z głów!