Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1414655 razy)

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 76
theremin, przecież to prawie to samo, tzn apostazja jest de facto ekskomuniką na własne życzenie. Wątpię, żeby to się jakoś różniło od ekskomuniki, dajmy na to, za spalenie starego kościoła klepkowego podczas biegania z pochodnią po lesie. Kościół zakłada, że kiedyś możesz wyrazić żal za grzechy, odpokutować i cośtam, zbłąkana owieczka i te sprawy. Nie dopuszcza natomiast "unieważnienia chrztu", jako nierozerwalnego przymierza. Dziwne, skoro można stwierdzić nieważność ślubu, a to też sakrament. Ale tłumaczy się to jakimś fikołkiem, którego nie jestem w stanie pojąć. Nie zapisywałem się, nie wyrażałem zgody, a nawet po mojej śmierci będą mnie uważać za członka organizacji.
Co również ma wpływ na statystyki przekazywane przez kościół do GUS, podają liczbę ochrzczonych. Ot, taki trik dla podbicia statystyk. Dzięki temu liczba katolików będzie stale utrzymywać się na wysokim poziomie, dopóki ludzie będą chrzcić dzieci, w szczególności niemowlaki.

Bat, działania mogą być, ale odpowiedź brzmi "nie da się, sprzeczne z doktryną". Mają silną pozycję, więc zmuszenie ich przy użyciu prawa świeckiego będzie samobójstwem politycznym. Potrzeba pokoleń, żeby stopniowo zaszła zmiana.
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."