Wszystko jest kombinacją priorytetów i znajdywania bezproduktywnie spędzonych "luk" w czasie. U nas zmywarka wiele zmieniła w kwestii czasu. Samo przygotowanie obiadu nie jest o tyle problemem, bo w tym samym czasie druga osoba musi i tak wyprowadzić psa. Zaś sprzątanie to czas na E-booki jeżeli brakuje czasu na przeczytanie książki. W zasadzie każdy musi patrzyć jak w swoim układzie dnia może coś usprawnić bo to co wyżej napisałem może w ogóle u kogoś nie działać.