Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1414722 razy)

Offline excubitor

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 76
do usług :)
ja swoje wyliczenia robiłem jak żona była na pierwszym roku medycyny, gdzie życie często wyglądało tak, że do ~23 siedziała w ksiażkach, po czym szła spać na kilka godzin, żeby od 5 znowu się uczyć przed zajęciami i wyszarpanie 15minut, żeby razem poleżeć i porozmawiać było wystarczająco dużym osiągnięciem. Teraz, na trzecim roku, wygląda jakby miała cały czas wolne, chociaż przez zarazę wykłady online potrafią się kończyć i o 22. W każdym razie przez te prawie dwa lata pudełek okazało się, że mam czas pograć parę razy w tygodniu na gitarze, umówić się na sesję jakiegoś rpga z ludźmi, poczytać książki, czy zapisać na lekcje języka.
A jeśli chodzi o jakość jedzenia - wcześniej moja dieta skupiała się na kaszy z mięsem i warzywem, głównie brokułem, bo najszybciej. Teraz to mam luksusy, codziennie coś innego, popróbowałem wielu różnych rzeczy, na które sam bym się nie zdecydował.

Dla mnie sprzątanie to czas na podcasty, ale jak będzie mnie stać na zatrudnienie pani Swietłany, to nie będę się długo zastanawiał, wolę mieć czas na ekstra spacer. Kwestia priorytetów w życiu i form wspólnego spędzania czasu z drugą połówką :)
"Ja się nie znam, to się chętnie wypowiem."