Jednym z zaskoczeń dorosłego życia, na które nie przygotowali mnie rodzice, było zderzenie wręcz ze sposobem myślenia i pisania przeciętnego Kowalskiego w internetach. No, ale kurwa ten rok po prostu zmiażdżył - i nie zamierza zwolnić!
Owszem, byliśmy narodem, który po 123 latach odzyskał niepodległość, nie poddał się w jednej wojnie, drugiej, nie dał się komunie. Ale jeśli ktoś myśli, że będziemy kiedyś znów mądrym, tolerancyjnym i życzliwym narodem - to SPOKOJNIE! Nie zdarzy się to za życia żadnego z nas
Zresztą na każdej mapie demograficznej nadal widać granice zaborów, gdzie jest bieda, gdzie słaby dostęp do komputera, gdzie najwięcej domów bez toalety, tak... Gdzie jak głosowano. Jakoś tak myślalem, że po 30 latach od upadku komuny do czegoś w końcu jako społeczność doszliśmy, ale na koniec 2020 (subiektywnie, wiadomix oczywiszą) stwierdzam, że NO NIE.
