Chłopaki, mam takie szybkie pytanko.
Podłączyłem się do kompa tak:
gitara - > przejściówka duży jacek to mini jacek - > kabel mini jacek pozłacany w oplocie nylonowym (aliexpress) -> wejście mikrofonowe w DAC Audiotrak Prodigy Cube
Przy graniu w Helix Native słyszę bardzo duży szum. W każdym presecie swoim, z neta czy fabrycznym. Oczywiście w zależności od brzmienia i przesteru jest on inny, ale no całkowicie nietolerancyjny nawet z 3-4 bramkami. Nie da się grać. Nie chodzi o program, samego Helixa, monitory czy gitarę.
Pierwszy raz się podłączałem do tej karty, bo sprzedałem ostatnio swój sprzęt. Nie jestem pewien czy to urządzonko działa jako typowy interfejs do nagrywania. Oczywiście mogę kupić sobie jakiegoś POD'a UX, Focusrite itp. Tylko chodzi mi o informację czy na 99% chodzi o tego Audiotraka
Latencji nie ma i nie wiem czy to już definiuje, że on pracuje jako interfejs czy po prostu takie wejście mikrofonowe jest słabe i to urządzenie nie jest przystosowane do nagrywanie gitary.
Chodzi mi tylko o potwierdzenie, że ten DAC się nie nadaje do grania. Nie chcę wydać 400 stów na Focusrite'a a okaże się, że wina jest w beznadziejnym kablu.