Ale że jak kurwa, w czasie pandemii jak wszystko pozamykane?
Zresztą, mi też się zdarzało podchodzić, zagadywać, rzadziej ruchać. Chociaż w sumie i tak miałem tego więcej niż on w życiu także ten, ale od ostatnich trzech lat jestem jakiś zdziczały i mam same pasmo porażek i nie wiem o uj chodzi.
Jak tak sobie pomyślę to to jest płytkie z mojej strony zazdrościć kumplowi, ale z drugiej strony tym bardziej pikawa boli jak nie mam a widzę że kto inny ma.