Cieszy mnie, że po 6 latach od puszczenia w świat mojego poprzedniego PRS'a, latach posiadania max 1 gitary na raz (nie koniecznie high endowej) i czasami nawet problemami z pozwoleniem sobie na nowe struny, 27 urodziny spędzam w takim towarzystwie (plus AX8 którego nie uwieczniłem na zdjęciu):