Może to też lata śpiewania złą techniką. Anselmo nie szczeka już tak zdartym głosem jak choćby 7-10 lat temu, ale dalej to już nie to co kiedyś, jest jedynie poprawnie. Z drugiej strony Corey Taylor niby już dawno nie pije i nic nie bierze a co rusz gdzieś zdarza mu się mieć szczekliwy zdarty wokal. Według mnie to bardziej technika oraz picie a chlanie to też co innego. Kolejny przykład Rob Flynn - też jakaś 50ka na karku, nigdy nie odmawiał alkoholu ale nic złego z wokalem się nie dzieje.