Autor Wątek: Serwis Mesa Boogie Mark IV w malopolsce  (Przeczytany 4679 razy)

Offline BilyJoe

  • Nowy użytkownik
  • Wiadomości: 3
Odp: Serwis Mesa Boogie Mark IV w malopolsce
« 27 Sie, 2020, 14:48:42 »
Zacznę od tego że porażką jest klient który pomimo wielokrotnych prób  pomocy nigdy nie ma czasu przyjechać ! i zna się lepiej, od fachowca co dolega jego wzmacniaczowi.
Przywozi wzmacniacz do naprawy w  piątek ( zgłoszone usterki: wymiana wentylatora 120 Volt i uszkodzonego mechanicznie potencjometru )
We wtorek  przyjeżdża w ciągu dnia i ma wielkie pretensje, że wzmacniacz jest jeszcze nienaprawiony ! i
Dlaczego wzmacniacz jest rozkręcony ! ( wzmacniacz został rozkręcony w celu identyfikacji uszkodzonego potencjometru którego w pierwszym lepszym sklepie się nie kupi)
Chcę go wziąć ! Skandal ( pomimo zamówionych już elementów w poniedziałek )
Wzmacniacz został naprawiony bodajże do piątku w ciągu 3-4 dni od zamówionych części.
I 7-u dni od przywiezienia wzmacniacza do naprawy.
Kiedy go odebrał nie pamiętam gdyż oczywiście nie miał czasu  przyjechać i odebrał go ze zwłoką.

Po odebraniu wzmacniacza, człowiek zadzwonił dopiero po  2 tygodniach  lub nawet po dłuższym okresie  z pretensjami, że wzmacniacz nie działa i coś jest z nim nie tak.
Dlaczego po takim okresie ? Zapewne nie miał czasu  :-
Niestety pomimo wielokrotnych prób pomocy i wyznaczeniu  kilku terminów przez niego,  niestety nigdy nie miał czasu przyjechać   :)
Oczywiście cały czas  moją winą było, że człowiek nigdy nie miał czasu :)

Wreszcie po znalezieniu czasu przyjechał w sobotę.
Niestety, ale po krótkiej chwili zostałem skrytykowany za próbę pomiaru emisji lamp i przeczyszczenia podstawek kontaktem WL "
Prawie krzycząc, co pan robi z moimi lampami ! :)
Czy Pan wie jak je z powrotem włożyć ,czy  w ogóle Pan wie  co  robi :-)
Na koniec wyrwał mi lutownicę z rąk ! co pan chce robić ! Co pan wyprawia   ! " :)
Wtedy podjąłem decyzję, żeby sobie naprawiał wzmacniacz u kogoś innego.
Dając mu namiary, na firmę Hathor.

Podczas dawania adresu Hathora nic nie wspomniał,  że tam już był :)

Dlaczego    :) ? nie wiem

Później znalazłem  chyba na innym forum że wzmacniacz był sprowadzony 3-4 miesiące wcześniej    i  został podczas przesyłki uszkodzony i być może  nietypowe usterki np. mechaniczne powstały w transporcie przez rzucanie wzmacniacza.
A były na tyle nietypowe i niejednoznaczne że po wymianie i krótkim teście nie występowały.
Klient oczywiście wcześnie nic nie wspominał lub porostu  nie wiedział.
Kategorycznie podczas zlecenia  kazał sobie  tylko i wyłącznie wymienić  potencjometr i sprawny wentylator na 120 Volt.

Ciekawe co działo się  z uszkodzonym wzmacniaczem przez kilka miesięcy  zanim przyjechał do mnie ?? być może  jeździł od serwisu do serwisu i  wszędzie był niezadowolony.

Wzmacniacz został oczywiście  sprawdzony po wymianie potencjometru czy działa ( krótki test ) i na tym koniec.

Tak w skrócie :) i

Jeszcze wspomnę że za wymianę  nowego potencjometru  który klient sobie zostawił ( + przesyłka ) , ekspertyza  że wentylator  który był  sprawny i nie ma potrzeby wymieniać drogiego i nietypowego wentylatora na 120 Volt  i szybką usługę. 

Nie wziąłem ani złotówki ( pieniądze zostały mu zwrócone ) 

I pomimo próby pomocy w naprawieniu usterki w późniejszym terminie, choć ewidentnie przyczyna nie leżała po mojej stronie.

Niestety  nie nastąpiła  tylko i wyłącznie z winy  klienta gdyż

NIGDY NIE MIAŁ CZASU :)  i na wszystkim  znał  się lepiej  :)

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
13 Odpowiedzi
11463 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Gru, 2010, 20:13:51
wysłana przez coin777
21 Odpowiedzi
6851 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Lut, 2015, 21:31:26
wysłana przez sinquestsound
3 Odpowiedzi
1190 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Mar, 2015, 20:08:38
wysłana przez Razor89
1 Odpowiedzi
2804 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Paź, 2017, 12:08:10
wysłana przez Zelman