Autor Wątek: BBE Sonic Maximizer? - czyli jak zabrzmieć mocno i z pizdą  (Przeczytany 73996 razy)

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
jak ktos potrzebuje nowoczesnego ultrajebniecia to BBE sie przydaje.
jak dla mnie to słowo klucz :) jeśli lubisz nowoczesny sound to efekt dla Ciebie, ja lubię oldschool i mi nie pasi

Cytuj
to tak jak z tym, ze kolega Flynn z Machine Head wycina srodek w eq, normalnie kazdy by sie posikal ze smiechu gdyby cos takiego zobaczyl u ktoregos z forumowiczow. a Rob pewnie ma to w pizdzie, gra i brzmi calkiem spoko. wiec - co kto lubi ;)
wiekszosc starych death metalowcow tak grala, najlepszy przyklad Morbid Angel i taki wlasnie EQ na JCM 900

Sanders i Toller-Wade z Nile'a tak samo, tylko oni chyba na JCM800 :D
« Ostatnia zmiana: 07 Cze, 2009, 19:34:34 wysłana przez Wybielacz666 »
do widzenia.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
4 Odpowiedzi
4175 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Maj, 2010, 12:58:04
wysłana przez Budzan
21 Odpowiedzi
15179 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 09 Sty, 2011, 16:01:15
wysłana przez Rachet
8 Odpowiedzi
3512 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Lut, 2011, 15:21:13
wysłana przez Harnaź
34 Odpowiedzi
14980 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 14 Lip, 2014, 11:01:14
wysłana przez Dale Cooper
17 Odpowiedzi
7699 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 06 Sie, 2011, 15:46:18
wysłana przez Musza