Autor Wątek: Drogie Bravo - czyli co śmieszy do łez!...  (Przeczytany 255146 razy)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 528
  • Venus as a goodboi
Koleś wjeżdża na wieśniackie wulgaryzmy rodem z filmów Vegi w tym "filmie", ale sam nimi sra co sekundę z głupawą, bezbecką manierą. Obejrzałem całe i kumam hejterską konwencję, ale wrzucanie na prostacką kinematografię prostackim językiem, to tylko dać prostacką reakcję na tę recenzję (i tak dalej, i tak dalej) i mamy perpetuum mobile.

Fenomen takich filmów omija mnie jak fenomen 99% tego, co jest w playliście "na czasie" na YouTube i ta recenzja tego wcale nie rozjaśniła.