Jeśli mam być szczery to wam powiem, że porządnie gadające piece nie potrzebują tej zabawki.
Ja jestem troszkie purysta - i tak już bez żartów - zapinanie pudełeczka za 400 zeta przed piec za np. 12 kafli trąci mi trochę herezją.
a ja wam powiem chlopaki ze tez mialem watpliwosci, i dobrze rozumiem o co chodzi. ale jak ktos potrzebuje nowoczesnego ultrajebniecia to BBE sie przydaje. taki tam czarodziejski oszukiwacz, ale mam wrazenie ze zaden z nas trzech nie potrzebuje tego do szczescia, to nie te klimaty brzmieniowe. a Mikos gra nowoczesne dżdżdż i zaloze sie ze tam BBE ma swoje miejsce, malo tego - pewnie bez Sonica gra mu to slabiej.
to tak jak z tym, ze kolega Flynn z Machine Head wycina srodek w eq, normalnie kazdy by sie posikal ze smiechu gdyby cos takiego zobaczyl u ktoregos z forumowiczow. a Rob pewnie ma to w pizdzie, gra i brzmi calkiem spoko. wiec - co kto lubi
