Autor Wątek: Potrzebny mi octave fuzz...  (Przeczytany 2722 razy)

Offline OMSON

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 130
  • A-zero
Odp: Potrzebny mi octave fuzz...
« 28 Kwi, 2020, 22:26:02 »
Z tanich rzeczy, to ja np używam Behringera SU600 w trybie pitchshiftera i Joyo American Sound, który odpowiednio ustawiony i dopalony clean boosterem potrafi także ładnie fuzzować. Brzmi to tak:

https://soundcloud.com/omson2711/ze-sloncem-w-oczy-no-voc


BTW - HoneyPot jest super, ale troszkę ciemno brzmi. Ja np lubię go z basem z lekko domiksowaną 2-gą oktawą w górze. Tak to chodzi:

https://soundcloud.com/omson2711/vintage-drums-and-bass

A dla odmiany kumpel ma Nethera i HoneyPota i tez sobie chwali do gity
« Ostatnia zmiana: 28 Kwi, 2020, 22:35:04 wysłana przez OMSON »

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
10 Odpowiedzi
11308 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 13 Lis, 2009, 22:03:36
wysłana przez Pan Sinner
15 Odpowiedzi
10453 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Gru, 2010, 17:55:50
wysłana przez Page_Hamilton
7 Odpowiedzi
4862 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 03 Kwi, 2012, 20:08:09
wysłana przez Zomballo
1 Odpowiedzi
1731 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Maj, 2014, 03:21:13
wysłana przez ITHMW
fuzz do stonera

Zaczęty przez IndependenT « 1 2 » Efekty

47 Odpowiedzi
13097 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 28 Paź, 2019, 21:08:36
wysłana przez laoddesign