Za mniej niż 3k na rękę żaden nie przyjdzie do roboty*, nawet bez doświadczenia. Przeciętne konstruktory i technolodzy mogą po kilku latach szarpać po 4-6k netto, a jak lepsza specjalizacja to jeszcze więcej.Spoiler *No może inżynier logistyki lub zażomdzania po WSLiB
Pierdolicie trochę Panie. Jak kogoś przydusi to nie ma że inżynier czy nie inżynier. Ja jak zaczynałem to miałem mniej niż 3k na rękę i jakoś przyżyłem (inżynier elektronik defuckto). A jak ktoś woli siedzieć i pierdzieć w stołek zamiast zarobić sobie jakąkolwiek kaskę to spoko, popieram . Więcej miejsca dla mnie potem Od czasu jak zaczynałeś, a zaczynałeś chwilę po mnie, to się wiele zmieniło i wynagrodzenia "na start" wzrosły o co najmniej 20% (mówimy o zachodzie PL).
7 lat temu, 3k to dostawał na rękę operator kopałko-ładowałki i to był mój punkt odniesienia - jak bym chciał zarabiać 3k to bym jeździł koparkami albo dźwigami ;]