Zrobiło się ciekawiej, temat się rozruszał. Ale temat posiadania dzieci "jałowy"? Jakkolwiek indywidualna - to jest decyzja fundamentalna.
Zgadzam się, ale jałowość tkwi w tym że każdy okopuje się na swoich pozycjach i nikt niczego nowego się nie dowiaduje.
A tutaj przynajmniej ktoś się wkurwił.