Autor Wątek: Kompleks małego piecyka, czyli przygody z małymi wzmacniaczykami  (Przeczytany 3707 razy)

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 523
  • Venus as a goodboi
W sensie jak ustawiam teraz wtyczki? Gitara idzie prosto w interfejs (u mnie to Audient iD14 z JFETowym preampem), ostatnio zwykle korzystam z Abletona i albo Archetype Plini bez żadnego specjalnego grzebania z presetów albo BIAS FX2 i biorę IRy z Ownhammera. No i jak całość jest w Abletonie, to łatwo dokładać trochę zewnętrznych efektów: SoundToys to praktycznie wszystko sztos z Echoboyem na czele (niestety zwiększają nieco latencję, ale jeszcze da się grać bez dyskomfortu), Eventide Blackhole jest świetnym reverbem jako wtyczka, świetne są też reverby od Valhalli. Do tego oczywiście stożkowe pluginy z Abletona robią robotę. Zapisuję sobie wszystko jako Effects Rack i spokojnie na żywo można sobie na tym grać z laptopa, już niedawno robiłem ambientowy rig w takiej opcji i było super. Looper miałem jeszcze z kostki, ale zacząłem eksperymentować z MIDI i obsługuję teraz efekty padami i pokrętłami na klawiaturze (używam Korga Nanokey Studio). Ogólnie gramy elektronikę, więc do tego jeszcze dochodzą synthy i inne rzeczy, że teraz eksperymentujemy z kontrolerami MIDI. Obecnie appka TouchOSC na dwóch iPadach robi robotę i działa bezawaryjnie.

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
23 Odpowiedzi
8427 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 22 Kwi, 2012, 21:15:48
wysłana przez Garf
23 Odpowiedzi
5531 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Lut, 2013, 15:25:46
wysłana przez lupus
10 Odpowiedzi
4728 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 30 Gru, 2017, 16:52:00
wysłana przez OMSON
1 Odpowiedzi
2330 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Cze, 2018, 11:39:59
wysłana przez Ghost_of_Cain
23 Odpowiedzi
8125 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 27 Paź, 2019, 11:39:30
wysłana przez Lukas