Jeżeli chodzi o lampy, to miałem heada MG Firebird 20W (+112), potem kombo HT-5C i teraz mam Ironballa (+112).
Najmniej podobał mi się Blackstar. Nic zaskakującego w tym zresztą nie ma.
MG wspominam bardzo dobrze, nawet się zastanawiałem czy teraz znowu nie kupić, tylko może używkę. Czasem się pojawiają i to w mega dobrych cenach, wiec jakby ktoś myślał nad czymś niedużym to niech weźmie pod uwagę, bo stosunek $/jakość i fun jest mega. Tylko wygląda nieco topornie, zwłaszcza jak ma grube ścianki.
A teraz ten Ironball mi też całkiem podchodzi (choć charakter inny) i raczej zostanie na dłużej. Sprawdza się w mieszkaniu (chyba, bo nikt z pretensjami nie przyszedł jeszcze mimo cienkich ścian), a czasem go biorę do biura żeby po godzinach pohałasować.
Najbardziej jednak chciałbym wypróbować czegoś prawdziwego, na 6L6, no ale niestety budżet + gabaryty nie pozwoliły mi na 5150 III, a on podobno daje szanse żeby w mieszkaniu był używalny. Więc również zostaję z kompleksem małego pieca:D Dodatkowo uzupełniam Yamahą THR, więc nie wiem czy mój kompleks nie wymaga jakiegoś innego określenia
