Podepnę się trochę.
Macie jakiś patent (poza tym oczywistym) na poprawę szybkościale w przypadku grania wszystkiego z góry z tłumieniem? Np. kwinty szesnastkami w tempie ok 90-100, tylko wszystko tłumione i grane z góry. Strasznie mi się łapa napina przy czymś takim. Bo szybko i tłumić trzeba. W sumie obie łapy, ale z lewą chyba sobie łatwiej poradzę.
Ja się nauczyłem na Master of Puppets - wćwiczyłem, a następnie grałem skupiając się na rozluźnieniu ręki. Od 15 lat to mój stały element rozgrzewki.