A gdzie go upolowales?
Piszesz o fajnej cenie - udało się go ogarnąć poniżej 3k?
Olx. Pojawił się szybko i znikł. Tak samo samo, jak ostatni. Customy od Edwardsów dłużej niż tydzień może dwa nie powiszą. Standardy są cały czas dostępne. Dwa razy mi uciekł więc jak dwa tygodnie później wrócił od razu go brałem nie patrząc na kasę. Druga sprawa że udało się go wyrwać właśnie poniżej 3k
Na początku bałem się, że coś może być z nim nie tak, ale gościu po prostu musiał go szybko spieniężyć zaraz po kupnie.
Wczoraj zmieniłem struny i go wstępnie wyregulowałem. Przy okazji zajrzałem we wszystkie dziury, żeby zobaczyć jak jest wykonany. Elektronika bardzo ładnie, otwory na pickupy, elektronikę ładnie, czysto wykonane. Na progach jakieś delikatne ślady są, ale tylko na kilku i ledwo co to można wgłębieniem nazwać. Jest strasznie lekki 3,5 kg. Choć waga może być niedokładna, dlatego że pokazuje że EPI i studio ważą tyle samo - 4kg, a Epi jest zdecydowanie cięższe. Już bałem się, że nakłamali w specyfikacji i wrzucili jakaś lipę bo niemożliwe, żeby custom z mahoniu był taki ciężki. Tymczasem po podłączeniu gada jak les paul. Bardziej go musiałem porównywać do studio bo obie mają pasywy na Alnico 5, a EPI EMG. Ciekaw jestem jestem jeszcze jak to zagada na próbie pod Mesą.
Jako ciekawostkę dodam, iż pamiętam jak się dziwiłem, że mój studio ma taki duży kąt wklejania gryfu (struny wysoko nad korpusem) i że tylko jedną gitarę w żuciu widziałem z takim kątem wklejania gryfu - Gibsona LP Standarda R8. A tu proszę po regulacji niespodzianka - Edek ma to samo
Jakie mogły być szanse, że drugi raz trafię na taką gitarę.