Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1746671 razy)

Offline october

  • Pr0
  • Wiadomości: 557
  • Oct.
W sumie nie wiem czy bardziej smuci czy wkurwia. Chamstwo.

Np. wczoraj. Czekałem na parkingu z Żoną w aucie i obok przejeżdżała Nowa Mazda CX3. Kierowca za wszelką cenę chciał wjechać w za ciasne miejsce i mi zarysował lusterko. Jako, że siedzieliśmy w aucie i nawet mu sygnalizowaliśmy, że sie nie zmieści wszystko widzieliśmy aż nadto wyraźnie. I teraz uwaga. Wysiadł z samochodu gość ok 60ki i powiedział, że to nie on bo nie ma jego czerwonej farby na moim samochodzie. Poza tym mój samochód ma jeszcze w innym miejscu rysę. Nie uwierzyłem w to co usłyszałem Poinformowałem go, że w takim razie muszę zadzwonić na policję.  Gdyby mnie chociaż przeprosił. Zdarza się. Dogadałbym się z nim niskim kosztem bo szkoda niewielka. Ale nie. Lepiej brnąć w to szambo dalej. Nie wiem skąd tacy ludzie się biorą.

Jeszcze jedno. Miałem tego pecha, że jednym uchem słuchałem sylwestra z jedynką. Od A do Z disco polo. Kurski walczy o słupki. A najgorsze jest to, że ludzie oczekują takiej muzyki. Co trzeba mieć w głowie żeby tego słuchać. Zgroza.
007