Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Wszystko o ciasteczkach
Gitarowo jestem spełniony aktualnie, acoraz poważniejszy robi się mój romans z basem. A ze headless jest bardziej kompaktowy, praktyczny i fajny... Czwórkę bym chętnie przytulił od razu, a multiskalowa piątka to już kombajn ostateczny, jak dorosnę. ( Obraz usunięty.)( Obraz usunięty.)