Jak dla mnie to temat nie ogólnokrajowy, ale dotyczący większych miast. W mniejszych miejscowościach jest odwrotnie, ciężko jest znaleźć jakiegoś najemcę. Trend jest taki, że wszyscy uciekają w tłum, jak te barany. Znam takie osoby, co np. pracują na stacji benzynowej i wynajmują pokój w centrum Warszawy. [...]Posty połączone: [time]09 Wrz, 2019, 23:40:19[/time] UWAGA, PODAJĘ HASŁOSpoiler Nie okoń.
Spoiler Heh, moja siostra przez chyba trzy lata wydawała ponad pół pensji na wynajem kawalerki, bo koniecznie chciała mieszkać w fajnej dzielnicy Warszawy (bo w takiej się wychowała) sama.
Z drugiej strony w większych miastach jest praca, czego nie zawsze można powiedzieć o mniejszych.
@gizmi7 Miałem dzisiaj płomienną rozmowę z kolegami ze studiów na temat tego jak to nieodpowiedzialny finansowo jestem że płacę teraz za wynajem ile płacę(30%+ więcej niż za Włoskie mieszkanie). Mniejsza że jeden umowę podpisywał jakoś w 2016 na tamtejszych warunkach, a drugi nigdy tego problemu nie miał bo mieszkanie dostał.
Swoją drogą jaki procent pensji można uznać za rozsądny przy wynajmowaniu mieszkania(Zakładając zarobki średnia krajowa+)?