Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1677738 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 222
W podobnym temacie wkurwia mnie moda na wynajmowanie mieszkań z zastrzeżeniem, że bez zwierząt (no i do tego oczywiście dzieci, studenci, etc) - idziesz to obejrzeć, a tam 30 lat bez remontu, w ogłoszeniu nie było wspomniane o dodatkowym czynszu do spółdzielni, ogrzewaniu na prąd i kanapa z funkcją spania naprzeciwko kuchenki. Na szczęście z dziewczyną znaleźliśmy zajebiste i właścicielka nie ma nic przeciwko posiadaniu pieska, ale jezu ten stres związany ze znalezieniem czegoś sensownego to jakaś masakra. Airbnb zaczynało jako spoko opcja, ale dobówki już tak zniszczyły rynek, że w normalnych cenach zostało prawie samo gówno. Przecież od tego jest kaucja, że jak zwierzak coś zniszczy, to z tego pójdzie. Ale weź to wytłumacz staremu taksówkarzowi, który ma 9 takich mieszkań i stu zdesperowanych chętnych

Frustracja na sytuację zrozumiała. Kaucja nic nie pokryje jeśli trafisz na dobrego zawodnika który będzie Ci chciał dopiec na zakończenie współpracy.
Obecnie zdecydowałem się wynająć młodej parce z dwójką dzieciaków. Bardzo długo zabiegali o konkretnie moje mieszkanie bo pasowała im lokalizacja i mówili że w przyszłości będą też chcieli kupić lokum w tej samej okolicy. Miałem szczęście bo wszystko jest OK a teraz dopinamy deala i kupią moje mieszkanie.
Na zwierzaka nie zgodziłbym się bo nie i hui. Na super małe dziecko również nie, bo sąsiad za ścianą ma chorą żonę a sam prawie 90 lat na karku. Wynajem, wynajmem ale stałym mieszkańcom też nie można uprzykrzać życia. Tylko tego osoba przeglądająca oferty już nie widzi bo ma na to wywalone.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan