Kumpel wybudował dom, ja siedzę na forum i teraz dopiero się po dupie drapie że można było coś zarobić.
Też kojarzę takiego - ojciec kolegi ze studiów. Lordzie jaką on chatę ma teraz. Aaaaale to był w zasadzie
insider trading. Oprócz tego znam typa co kupił se nowego Lexusa IS200t za hajs z giełdy - to już była legitna wygrana.
Natomiast ciemna strona tego to typ, który musiał iść na terapię, bo okazało się że jest uzależniony od hazardu.
Zmierzam do tego, że w tej "branży" jest mnóstwo fejków, nieprawdziwych teorii oraz oszustwa, stąd ta podejrzliwość.