Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1677804 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 222
Japonia jest poligonem doświadczalnym (czyim??)... to jest wprowadzane globalnie (czyli jest rząd globalny??)...

Światowej ekonomii. To co się dzieje z ich gospodarką kilka lat później można obserwować w pozostałych krajach rozwiniętych i testowane są te same "środki zaradcze" na te same problemy, patrz ujemne lub zerowe stopy procentowe.

Bank Japonii dodrukował (a to kurna nie wiedzą, że to rodzi inflację?? Gdy u nich od 30 lat jest cały czas poniżej 4%)... 
Wiedzą. Ale Ty patrzysz na inflację jako konsument i jest dla Ciebie czymś negatywnym. Dla Banku czy Państwa przyjmuje się inflację na poziomie ok. 2% jako coś pozytywnego co nakręca gospodarkę.
Ale w tym przykładzie chodziło o co innego. Bank drukuje gotówkę za którą skupuje dług publiczny Japonii w postaci obligacji skarbu państwa. oraz akcje. Czyli teraz zysk spółek jest również przychodem banku (np. dywidenda), straty mogą być wliczana do strat banku czyli obniżą wysokość podatku do wypłaty, a Państwo płaci odsetki od długu publicznego do banku który kupił obligację za wirtualne pieniądze. :)
Polecam poczytać np. czym jest QE (quantitative easing), po co było wprowadzane a jaki tak na prawdę przyniosło skutek i dlaczego znów Trump się w to pcha.

Podana inflacja też gówno mówi bo nie wiadomo czy liczą ją tak jak kraje UE.

Bank Japonii wystosuje ultimatum do rządu Japonii... bo jak nie to wam rozwalę gospodarkę (czyli samego siebie?)... inicjuje się przy pomocy agencji wywiadowczych protesty... Bank Japonii jest kontrolowany przez międzynarodową finansjerę, anglosaską głównie
Brzmi jak fantastyka naukowa ale właśnie coś takiego robi teraz FED w USA.

Sorry! Ja tego nie kupuję...
Twoje i Tadeo święte prawo żeby mieć własne zdanie.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan