Posiadanie strata prowokuje granie reggae...
Superstrata tym bardziej!
Cieszyłem się jak głupi do sera że znalazłem w domu śrubokręt, który jako jeden z niewielu jest idealnego rozmiaru żeby rozkręcać mojego miniaturowego Marshalla MS-2, a tymczasem po rozmontowaniu okazało się, że diodka zasilania (moje ulubione słówko:
indykator) jest... przyklejona do obudowy!
Z tego względu żeby wyjąć płytkę z elektroniką trzeba tę właśnie diodę wylutować. No żesz kurwa.