Wiadomość #441769

[OMSON]

Wojtas - od samego początku jest normalna gadka, tylko z lekka zacząłeś się marszczyć, bo ciągle coś nie pasuje, a Ty przecież chcesz jak Gedgood...

No to napiszę Ci konkretnie, że akurat TEN gość potrafi zrobić Z-A-K-U-R-W-I-S-T-Ą definicje basu. Więc niestety powtórzę to co wcześniej zaczęło mi już świtać po Twoich miksach - widocznie tego nie słyszysz, skoro kręcisz tak pozbawiony definicji, rozmydlony sound zza koca z jakimś brzęczeniem komara w górce Serio nie słyszysz, że bas w "pery-pery" ma konkretną podbudowę w niskiej średnicy? Coś, o czym Ci pisze za każdym razem, jak publikujesz nowy miks.

Jak to wywalisz, to zwyczajnie kastrujesz bas jako instrument, z jego fundamentalnego pasma w miksie. To nie dół jest odpowiedzialny za tzw body, tylko właśnie ta niska średnica, której najwyraźniej nie lubisz. Wysłałem Ci specjalnie przykładowy sound z Twojego DI, który ma szanse się przebić i jest on dużo bliższy temu, co podajesz jako wzorzec, którym się ponoć sugerujesz.

Co do Twojego jazza, to może nie być kwestia techniki gry... Tylko tutaj zacząłbym od wymiany strun (wrzuć sobie dla pewności sprawdzone Ernie Ball Slinky) i zrobienia dobrego setupu. Zauważ, że są duże różnicę w ilości dołu i sile sygnału, kiedy ustawisz pickup nawet o ten 1 mm w jedna lub druga stronę względem odległości od struny. Później być może siedzisz i się zastanawiasz, co jest z Twoja technika gry, skoro są takie nierówności w konsystencji sygnału...