Jak 11 tydnia temu spakowałem życie w 2 małe walizki, to okazuje się, że wziąłem dokładnie co trzeba: nic nie zapomniałem i nic nie leży nieużywane.
Ale gitarę chyba jakaś wziąłeś ?
W 2 małe walizki? Jakby to powiedzieć: muszę się chyba do gitar na nowo przekonać.
Baciu gdzie Cię poniesło? Nawijaj!
Kraj Lodu(a)
Ale tak sam? Czy z rodziną?