Mam sporo znajomych, którzy bardzo mocno popierają Razem. Dwoje z nich miało swoje hobby, które przekształciło się w zajebiście dochodowy biznes. Zamówień coraz więcej, kasa coraz większa, a co za tym idzie- podatki również. W życiu nie widziałem tak szybkiej zmiany poglądów od skrajności do skrajności. Jaki z tego morał? Zacznij ciężko zapierdalać na siebie to przejdzie Ci ochota na coraz wyższe opodatkowanie pracy.