To jest genialne po prostu. Przemówienie specjalnie po to, żeby jasno postawić granicę, że Polska nie miała z tym nic wspólnego, a w tłumaczeniu się przyznajemy
:D:D Oczywiście ogólnie chujowo, ale jaka to piękna metafora na wszystkie dobre chęci PiSu i co z nich finalnie wynika.