Skoro już takie marginalne zdarzenia jak Jedwabne wyciąga się jako argumenty, to dlaczego jest cisza o takich
np: wyspach Normandzkich ? które leżą u wybrzeży Francji, a należą do Wielkiej Brytanii. Czemu nikt nie mówi o kolaboracji lokalnych władz brytyjskich tychże wysp (Jersey i Guernsey) z Niemcami którzy zajęli je w czerwcu 1940 r. Ta współpraca polegała na wydawaniu ludności żydowskiej i wysyłaniu jej do obozów zagłady w okupowanej Europie. To było jakieś kilkaset osób. Brytyjskie władze tych wysp szybciutko pozbierały żydów i oddały ich w ręce Niemców. Podobne perełki były też w Belgi, Francji i jeszcze kilku krajach, ale o tym jakoś cisza jak makiem zasiał.