@commelina A mi idzie właśnie o to, że u nas w szkołach się w ogóle nic nie rusza. Polska Winkelriedem narodów całe istnienie. Zero sprzedawania ziomków do niewoli przez Mieszka i ogólnie barbarzyństwa Piastów, a potem tak przez całą historię i nic o Jedwabnem, dynamice relacji AK-NSZ podczas wojny, zero rozliczania się właśnie z takimi rzeczami. Jest taka dobra książka, gdzie autor o wojnie i okresie po niej mówi „Prześniona rewolucja” - jak ma kurczę nie być prześniona, jak się o niej nie uczy. Co to ma w tym kontekście - takie podejście esencjalistyczno-hurranarodowe do historii właśnie się kończy tym, że nikt nie będzie patrzył na takie reformy historyczne bez pryzmatu tego, że one są w pierwszej kolejności pompujące dalej narodowy balonik. Link do artykułu o tych badaniach o polskich obozach śmierci wrzuciłem właśnie w swoim poście wyżej.