Wiadomość #428788

[gizmi7]

Dobre pasty zazwyczaj przez większość historii mają dosyć dużą dozę prawdopodobieństwa i zdarzają się w nich fajne zwroty. Tutaj fabuła jest nagięta od samego początku plus autor wziął teksty z "Dnia świra".

Właściwie, to z Mickiewicza, jako i scenarzysta "Dnia Świra" poczynił, ale spoko

Spoiler

STEPY AKERMAŃSKIE
 

Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,

Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi,

Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,

Omijam koralowe ostrowy burzanu.

 

Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu;

Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi;

Tam z dala błyszczy obłok - tam jutrzenka wschodzi;

To błyszczy Dniestr, to weszła lampa Akermanu.

 

Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie,

Których by nie dościgły źrenice sokoła;

Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,

 

Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła.

W takiej ciszy - tak ucho natężam ciekawie,

Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła.

No ja po cichu liczę, że z tym „Dniem Świra” to był dżołk...