@gizmi7 zaraz tam oszalał. Zachowujesz się wtedy jak każdy normalny facet.
Spoiler Od tej pory nazywasz się Joshua Popovitz. Jesteś synem emigrantów państwa Niemiecko - Pakistańskiego. Pracujesz jako listonosz w małej wsi nieopodal Wisconsin. Twój dowód osobisty i paszport będzie czekał w skrytce numer 69 na lotnisku. Twój lot do Bangladeszu jest punktualnie o 12:34. Bramka numer 15. Z nikim nie rozmawiasz, nikogo nie znasz, nic nie widziałeś. Zapominasz o starych znajomych, rodzinie i psie. Cały dobytek zostawiasz mnie w umówionym miejscu. Po dotarciu na miejsce wsiadasz do taksówki o numerze bocznym 777i7. Zawiezie Cię ona do hotelu w którym będzie czekał na Ciebie portier. Na hasło "Kiedy ranne wstają zorze" portier odpowie "tylko flaszka Ci pomoże". Po tym się poznacie. Dalsze instrukcje zostaną dostarczone do skrzynki pocztowej przypisanej do pokoju hotelowego który otrzymasz od wujka szwagra ciotki brata mamy ojca kuzyna siostry chomika tego portiera. Taką operację możemy wykonać tylko raz. Powodzenia i niech Bóg ma Cie w swojej opiece.