Gran Canaria. Inny świat, jedyne takie miejsce na ziemi. Mógłbym nie spać i całymi dniami zwiedzać.
Serio fajnie tam? Przez jakiś czas przebywałem na Teneryfie ale tam raczej nuda...
Co kto lubi. Nie przyjechałem tu bawić się w klubach, czy imprezować po knajpach. Dookoła miliardy hektolitrów słonej wody. Dzikie, piaszczyste plaże, przeplatane skalistymi. Zaraz dalej wydmy, a 10m obok klif i urwisko. Kilometr w stronę centrum i już góry 2000m + nad oceanem. Bujna roślinność, dziwne zwierzaki. Palmy, klimat jak z vice city. Kręte górskie drogi, a na północy wioski rybackie, gdzie ludzie żyją zupełnie inaczej. Zupełnie inny klimat. Czuję się jak w bajce i zajebiście mi się tutaj podoba. Ale co kto lubi. Jednym wystarczy kawałek natury, innym Xbox i czipsy.
Warto zwrócić uwagę na to, że jest grudzień i mało turystów 
Posty połączone: [time]04 Gru, 2017, 13:36:40[/time]
Dosc duzo jest "jedynych takich miejsc" na ziemi 
Pewnie, jest wiele pięknych miejsc, ale nie wiem, czy oprócz wysp Kanaryjskich jest jeszcze coś, co ma tyle atrakcji na tak małym obszarze. To są góry na środku oceanu, coś pięknego.
No, może Maroko by było fajniejsze, ale nie wiem, nie byłem.
Prawda, chociaż po miesiącu na takiej małej wyspie już nie było co nowego oglądać
.
