Są dwa rodzaje testów - jedne do któreśnastego roku życia i te dla dorosłych. Faktycznie przed tam skończeniem 15 roku życia nie można mieć pełnego członkostwa, ale wynik otrzymuje się i tak. Mnie odstraszyła opłata 100 zł raz na jakiś czas - w gimnazjum to był ekwiwalent tego, ile udawało mi się uzbierać przez pół roku z drobniaków reszty z zakupów.
Może jakbyś się wziął do roboty to byś teraz nie podawał takiego z dupy argumentu...
Posty połączone: [time]18 Sie, 2017, 18:53:26[/time]
@selfslave Większości tego, co napisałeś nie chce mi się komentować. Są liczne przypadki krytyki 3. fali feminizmu, które nie natrafiły na ostracyzm, dlatego w ogóle nie trafia do mnie argument o "prześladowanych intelektualistach prawicowych". Taki Jordan Peterson nikogo w nauce nie obchodzi - jest obecnie odpowiednikiem celebryty dla jakichś dziwnych prawicowych mediów, ale właśnie nawiązując do psychoanalizy pokazuje, że nie ma specjalnego naukowego autorytetu jako psycholog. Współczesna psychologia jest zdecydowanie bardziej empiryczna i czerpie z dorobku metodologii nauk ścisłych właśnie po to, by nie powtórzyć klęski psychoanalizy. Żeby mówić o tym, jak skonstruowany jest człowiek zamiast "wyrażać swoje opinie". Innymi słowy, sprawdzania tez za pomocą możliwie najlepszych eksperymentów na dużych próbach, wielokrotnego powtarzania tychże, opierania się na najlepszych możliwych podstawach teoretycznych, najlepiej metaanalizach, nie opierania się o "intuicje", tylko o sprawdzone fakty. Gdybyś w przytoczonym linku przeczytał więcej niż tytuł, zobaczyłbyś, że niemal każdy argument jest opatrzony źródłem. To jest dobrze skonstruowany esej w odpowiedzi na "przeczucia" i cherry-picking danych do tezy zamiast odwrotnie. W przeciwieństwie do autora notki, ta pani jest specjalistką w swojej dziedzinie i swój dokument udostępnia otwarcie zamiast rozsyłać potajemnie jako ulotkę propagandową. Powtarzam po raz setny - opinie =/= fakty. Opinie oparte o źródła i fakty > po prostu opinie. To, że można je nazwać tym samym słowem ich w żadnym wypadku nie zrównuje.
Jak popracujesz z kobietami i zobaczysz co sobie bezpodstawnie wywalczyły a o co sobie dodatkowo roszczą teraz kolejne prawa to zmienisz zdanie.