Lub tez próba sprowadzenia planów "wielkiej kombinacji" Piłsudskiego do uczczenia swieta Matki Boskiej Zielnej, przez miłosciwie nam panującego AD. PLan i główny atak był 16.08 a planowane to było od lipca. Piłsudski nie był specjalnie wierzacy i świeto to było przypadkiem. Niezła bzdura wyszła jemu wczoraj. Jak i z resztą pani premier która to stwierdziła iż pomoc rzadowa działa w gminie Rytel i Chojnice od piatku po przejściu nawałnicy ( 180km/h) Po dwóch dniach przysłali 60 ciu żołnierzy a na obstawe miesiecznicy idzie kilka tysiecy policjantów. Nie wiem tez jak sie odnieśc do tego ze nie ogłaszają klęski zywiołowej tylko dlatego by odpowiedzialność spadła na ubezpieczalnie. Gdyby była ogłoszona klęska rzad musiałby wziąć to na siebie, a tam jest ponad 600 domów zrujnowanych, wymłócone hektary zbóż, ze o lasach nie wspomne.