@lwronk ,
@Mat,
@Algiz Kiedyś przypadkowo natrafiłem na taki artykuł. Teraz sprawdziłem i niektóre media twierdzą, że to nieprawda co do Obamy. Ale tak naprawdę taki wynik wcale nie musi to oznaczać, że ktoś jest tumanem. Taki przykład jak David Ogilvy. Człowiek, którzy zrewolucjonizował świat reklamy, okrzyknięty geniuszem, bardzo elokwentny i oczytany. Zbadał sobie IQ ze zgodą na publiczną publikację wyniku i wyszedł zaskakujący wynik 96 punktów. Raczej nikt o tym nie wspominał, ale jeden odważny dziennikarz zapytał o to i Ogilvy stwierdził, że najpierw był załamany, ale potem pomyślał, że gdy osoba z wysokim IQ odniesie sukces to żaden wyczyn, ale że taki debil jak on osiągnął taką pozycję to naprawdę wyjątkowe i warte podziwu
Prawda jest taka, że często osoby bardzo kreatywne, myślące "poza schematem" mają niskie wyniki w testach IQ. Bo IQ to oczywiście test na rozpoznawanie schematu. Andy Warhol też miał bardzo niski wynik i chociaż jego działalność nie każdemu musi się podobać to jednak trzeba przyznać, że namieszał bardzo w świecie sztuki, właśnie wychodząc poza schemat. Tępy również nie był.
Natomiast w polityce, gdzie dużo planowania i przewidywania, a szczególnej kreatywności raczej nie potrzeba, sprawdzają się osoby które łatwo poruszają się w schematach. Więc nie wiem jak z tym IQ Obamy, ale patrząc na jego rządy to raczej się nie popisał.