Dobra panowie, ja odpuszczam dyskus bo tak ogarniając to myślowo to nie ma sensu sie o to rozbijać bo i tak, jak widać z resztą, nie dojdziemy do spójnych wniosków
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)
Nikt: mam 18 lat, dopiero skończyłem liceum i wiem jacy ludzie tam chodzą, uwierz mi, serio są ludzie dla których nawet procenty to czarna magia. Nie wiedzieli jak wyliczyć procent z danej liczby, albo mając dany procent dojść do ogólnej liczby, a gdzie tu mówić o bardziej skomplikowanych zadaniach... Moja klasa była klasą mat-fiz i wyobraź sobie, że po 3 latach nauki nastawionej na zdawanie rozszerzonej matematyki ludzie potrafili napisać podstawę na 8% na próbnej maturze(sic!) i nie była to wina nauczyciela, bo inni potrafili dobre wyniki osiągnąć, a spójrz teraz na kogoś kto jest nastawiony na zdawanie polskiego. Nie ma co gadać, że kiedyś było inaczej, kiedyś żeby coś zeżreć chodziło się do lasu na polowanie, kiedyś wszyscy w kraju grali na defilach bo tylko to szło u nas dostać i tak mógłbym wymieniać od chuja. Po prostu społeczeństwo uległo zdebilowaceniu. Oczywiście jest też taka opcja, że pierwszy rok zdających mature z matmy dostanie po dupie, a później już będą się debile prostować, ale nie liczyłbym na to. Skoro ludzie na wyższych uczelniach humanistycznych wnoszą pisma o jednolicenie ortografii, to coś tu jest nie tak chyba? Żeby naprostować uwstecznianie w szkołach powinno się w pierwszej kolejności zlikwidować gimnazja... no ale mniejsza o to. Chcieliśmy być równotraktowani to jesteśmy, dzięki temu właśnie debili głaszcze się po dupskach i mając odrobinę szczęscia zapierdalają na poważnych stanowiskach krojąc grube siano śmiejąc się z nas i naszych wywodów w głos.
tym oto wywodem postaram się zakończyć wypowiadanie swojego zdania w tym temacie
![;) ;)](http://forum.sevenstring.pl/Smileys/classic/wink.gif.pagespeed.ce.8Fgga7j_cy.gif)