Prawda. To efekt radzieckiej propagandy, poza rozsiewaniem plotek o wiekopomnych rozmowach Trumpa z Putinem, że niby takie ważne i tajne że nikt nic nie wie. W rzeczywistości utrzymano sankcje, dopóki ruscy nie wylezą z Krymu i przestaną wspierać Assada. Trzeba było coś pokazać "prestiżnego"