Wydaje mi się że nie ma kompletnie znaczenai czy poszczególne dzwięki skali C są falami o całkowitej liczbie drgań czy nie ponieważ i tak poszczególne nuty trwają jakieś milisekundy i rzadko kiedy dzwięk zakończy się na "dołku". W zasadzie jeszcze jest amplituda która niweluje ten "niekorzystny" efekt.
Bajka dobra do straszenia dzieci i szczerze wspolczuje kretynicznego przypisywania temu "złych mocy". Zmienieli strój to zmienili i na chuj drążyć