Mi się ostatnio E30 spodobało:
Ja się kompletnie wyleczyłem ze starych Germańskich Najeźdźców, jak zobaczyłem co z takiego(E30) zostało jak pierdyknął w kogoś w tył na autostradzie. Pożar, miazga, wszystko.
Jak przejeżdżałem obok to strażak kopnął ze smutkiem to, co zostało z przedniej opony.