Ale to nie są takie skrajności, skoro "normalni ludzie" na tym forum jeszcze niedawno pisali o "strzelaniu z helikopterów" do uchodźców na Morzu Śródziemnym, kiedy akurat ten temat był tu na tapecie. Coraz większa samowolka kindernarodowców czy ONR to markery większych trendów. Nacjonalizm przestaje być obciachowy, zaczyna być "fajny".
Niedługo jeszcze dojdzie obrona terytorialna, wraz z nią 500+ na tanie wino i w ogóle będzie super. Bo gdy nie można być fajnym ze względu na własne osiągnięcia, własną osobowość, lepiej być fajnym ze względu na uczestnictwo w "większej całości". Boki na łyso, grzywa na żel, kotwiczka na dres, ssabaton w uszy i w miasto. Ostatnio byłem w moim dawnym liceum - połowa dzieciaków (na szczęście głównie chłopaków - ale że dziewczyny z takimi się umawiają? bo gdyby nie umawiały, to by się raz dwa wyleczyli) wygląda tam teraz tak samo, dokładnie jak zdanie wcześniej, choć częściej rurki zamiast dresów. Jeszcze te 5 lat temu tak w ogóle nie było, dopiero przy wyborach do Europarlamentu były "coming-outy" vide avatary z Korwinem, ale to i tak był margines.
A straszaka to mamy na wszystkich możliwych gości, im głośniej jest o tym, jak np. w miastach takich jak moje, kibole z JPna100% przeszli na JP2na100% i z "Prosto" na "Read is bad". Już tylko w moim rodzinnym Toruniu, który na mapie wygląda i tak nieźle (mimo mitu o Rydzykowie), było kilka incydentów z tym, że w imię "białej i wolnej Europy" pobito studentów na wymianie zagranicznej. To jest syf i żenada, mentalność jak u Rusków.
@Pronounce Błagam, NSZ wydawało gazetki z takimi kwiatkami:
"należy napiętnować tych, którzy chcą ukrywać między sobą Żydów, i ogłosić ich zdrajcami sprawy polskiej. Gdyż każdy prawy Polak wie, że w odrodzonej Polsce zarówno dla Niemca, jak i dla Żyda miejsca nie ma"
EDIT: Ale lektura ciekawa, dzięki za link
