Kaczyński mimo oczywistej rusofobii jest bardzo na rękę Putinowi, nawet jeśli tego nie wie. Formalnie mogą się rozmijać, ale torują ten sam światopogląd. Zgniły zachód, "upadająca demokracja to też demokracja", tradycyjne wartości, państwa i podmiotowość narodowa to przyszłość, etc.