IMO negatywne emocje nie budują niczego dobrego, tym bardziej polityka negatywna. Taką polityką co najwyżej mogą jeszcze bardziej, zwiększyć niechęć do nas, do Polski. Dzisiaj słuchałem radia Z i tam Sellin stwierdził ze tak jak postąpili w sprawie Tuska i to wszystko co tam wygadywała Szydło to budowanie szacunku. To ja bardzo przepraszam ale jakby mi ktoś tak zwyczajnie po ludzku zaczynał mącić, nie próbując wypracować kompromisu, tylko cisnął swoje to szybko zacząłbym pracować nad tym by sie takiego gościa pozbyc lub spacyfikować. Marzy im sie miedzymorze a nie potrafią dogadać sie w grupie wyszehradzkiej, ze nie wspomnę o trójkącie wajmarskim. Ze wszystkimi sie kłócą, wszystkich obrazają, to jakas pokrętna polityka i wg mnie zupełnie nie chrzescijańska.
A co do lat to wydaje mi sie ze bedzie to 8 a i tak po 4 bedziemy na zapleczu europy albo na jej zapleczu. Kaczyński chyba jednak nie potrafi sie dogadywać i prowadzić koalicje jakąkolwiek, on musi mieć wszystko w swojej łapie i musi sie dziac jak on chce, a w tym swiecie tak sie nie da.
