Autor Wątek: Drogie Bravo - czyli co śmieszy do łez!...  (Przeczytany 257573 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 225
Dokładnie, dopóki tona węgla kosztuje 700/800 pln i ludzie muszą brać kredyty, żeby kupić opał na zimę to nic się nie zmieni. Dopłata do wymiany pieców na gazowe też niewiele pomoże bo i tak z dupy trzeba wyłożyć 5/6 tysięcy.
To oczywiście nie wszystkie koszty, ogrzewanie gazowe wcale nie jest takie tanie i po każdej zimie trzeba dopłacić do rachunku za gaz jakieś 1000 1500 zł. Także suma sumarum zysk jest czysto platoniczny tzn: nie masz łap ujebanych w sadzy i nie musisz w nocy dokładać do pieca. Ekologia nigdy nie wygra z ekonomią.

Może zacznijmy od tego że ludzie po pierwsze nie potrafią palić węglem a po drugie to co się u nas sprzedaje jest bardzo niskiej jakości. Węgiel jest mocno zanieczyszczony, ma dużo miału, po spalaniu zostaje sporo kamienia i szlaki. To co najczęściej czuć z kominów to nieprawidłowo przepalony węgiel a nie śmieci. Ale o ekologii najwięcej do powiedzenia mają osoby które nigdy w życiu nie rozpaliły nawet pieca.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan